E-Team Polska na Sachsenring

Wyjazd na tor Sachsenring koło niemieckiego Chemnitz był atrakcją zorganizowaną przez Enke Werk dla swoich partnerów

Enke Werk jest uczestnikiem różnych form aktywności w zakresie sportów motorowych. Zamiłowanie do motoryzacji widać chociażby po pojazdach w barwach firmy, obecnych na każdym wydarzeniu z nią związanych. Raz jest to oryginalny radiowóz nowojorskiej policji, innym razem wyścigowe Porsche czy specjalna wersja brytyjskiego Mini.

Nawiązując do tych skojarzeń, Enke Werk co roku zaprasza swoich kontrahentów na niezwykłe spotkanie z motoryzacją.


Przed „przejażdżką” należało ubrać się w odpowiedni strój

Polski E-Team w liczbie siedmiu osób wyruszył do Chemnitz (tor Sachsenring znajduje się ok. 20 km od tego miasta) 19 września. W hotelu Polacy spotkali się z uczestnikami imprezy z Czech, Słowacji i Niemiec. Wszyscy byli mocno podekscytowani i z niecierpliwością wyczekiwali następnego dnia.
Od razu po śniadaniu nastąpił wyjazd na tor.

A tutaj czekały na gości samochody, jakich na co dzień nie spotyka się na drogach. Jako pierwsza zaprezentowała się Toyota GT 86, drugie w kolejce czekało na pasażerów Porsche, a ostatni budzący duże zainteresowanie to samochód McLaren.


Toyota GT 86, Porsche, McLaren – gotowe do jazdy

Każdy z uczestników dostał kombinezon kierowcy wyścigowego oraz kask i wsiadał do samochodu. Niestety nie jako kierowca, ale jako pasażer, lecz i tak emocje były ogromne. Prędkości znacznie przekraczały 200 km/h, a profesjonalni kierowcy chętnie prezentowali możliwości poszczególnych samochodów. Każdy z zaproszonych gości ma wprawdzie prawo jazdy i prowadzi samochody, ale przecież rzadko się nadarza możliwość uczestniczenia w jeździe po torze samochodami wyścigowymi z tak dużymi prędkościami.

Po kilku przejazdach niektórzy pasażerowie wysiadali bladzi i na drżących nogach, lecz mimo to wszyscy zgodnie podkreślali wyjątkowość tego dnia i twierdzili, że bez wahania są gotowi przeżyć to jeszcze raz.



Porsche w akcji

Dodatkową atrakcją było zwiedzanie zaplecza toru wyścigowego i zapoznanie się z kulisami wyścigów.

Spotkanie zakończył wspólny obiad wszystkich ekip i powrót do domu. Pozostało jedynie powiedzieć: do zobaczenia za rok!

Bogusław Ziółkiewicz
Enke-Werk